Ciemierniki należą do bylin długowiecznych. Rosną wolno, ale z czasem rozrastają się w naprawdę imponujących rozmiarów kępy, które tworzą liczne pędy kwiatostanowe. Rośliny te to nie tylko piękne kwiaty, ale również bardzo dekoracyjne liście.
Ciemierników, które mogą rosnąć w naszych ogrodach, jest kilka gatunków. Oprócz gatunków dzikich, które w stanie naturalnym rosną w górach Europy i Azji, spotyka się także gatunki mieszańcowe, wyhodowane przez człowieka, jak np. ciemiernik ogrodowy. Różnią się one między sobą porą kwitnienia, barwą kwiatów, ale także i pokrojem. Część gatunków tworzy ulistnione pędy zakończone kwiatami (ciemiernik cuchnący i korsykański), u innych – takich jak ciemiernik biały czy orientalny – liście i pędy kwiatowe wyrastają bezpośrednio z karpy korzeniowej. U wszystkich ciemierników budowa kwiatów jest dość oryginalna. To, co wydaje nam się efektownymi płatkami, to w rzeczywistości są barwne działki kielicha. Same płatki występują jedynie u odmian pełnych, u większości jednak nie widzimy ich, bo przekształciły się w nektarniki.
Właściwie nie wiadomo jak określić ciemiernik. Czy to ostatnie kwiaty roku czy może pierwsze? Dlaczego? Ponieważ nigdy tak do końca nie wiemy kiedy ciemierniki zakwitną. Jeśli mrozy się opóźniają, wczesne gatunki rozwiną kwiaty już w listopadzie. Jeżeli dopisze mam pogoda i zima będzie łagodna, ciemierniki mogą zakwitnąć w grudniu i ozdobić nasz ogród w okresie Bożego Narodzenia. Jeśli zima natomiast okaże się być wyjątkowo mroźna, to większość gatunków przeczeka ją, a rozwinie swoje pąki dopiero na przedwiośniu. Niezależnie od tego kiedy to nastąpi, kwiaty ciemiernika zawsze zachwycają.
Mamy do wyboru odmiany kwitnące na biało, różowo lub czerwono. U niektórych odmian kwiaty są cieniowane, żyłkowane lub kontrastowo nakrapiane. Dodatkowo kwiaty u ciemierników są niebywale trwałe i ich urok możemy podziwiać nawet przez kilka miesięcy, a dodatkowo w miarę rozwoju zmieniają swój wygląd. Działki kielicha różowieją lub zielenieją, a na miejscu słupków pojawiają się owoce.
Aby ciemiernik w naszych ogrodach stał się prawdziwą ozdobą, należy pamiętać przy uprawie o kilku ważnych zasadach.
Po pierwsze miejsce, w którym planujemy wysadzić ciemierniki, powinno być starannie przemyślane i zapewniać dobre warunki rozwoju. Powinno ono być już na stałe, gdyż starsze egzemplarze z uwagi na delikatny i kruchy system korzeniowy, źle znoszą przesadzanie. Po tej czynności ciemierniki z trudem się regenerują, co ujemnie odbija się na ich wyglądzie i obfitości kwitnienia. Aby nie uszkadzać korzeni, należy również pamiętać podczas plewienia. Rośliny te najlepiej czują się w miejscu osłoniętym, nienarażonym na silne wiatry czy też ostre słońce. Dobre stanowisko będzie wśród krzewów lub drzew liściastych, rosnących niezbyt gęsto. Zapewni to, że zimą, kiedy na krzewach nie ma liści, kwiaty ciemierników będą mogły rozwijać się w skąpych promieniach słońca, a latem liście krzewów ochronią rośliny przed zbyt intensywnymi promieniami. Ciemierniki lubią gleby żyzne, dobrze przepuszczalne i stale umiarkowanie wilgotne. Odczyn gleby powinien być zbliżony do obojętnego; gdy mamy w ogrodzie glebę kwaśną, to nie można zapomnieć o wapnowaniu. Na dobrym stanowisku ciemierniki nie wymagają wiele opieki. Przede wszystkim w czasie ostrych mrozów, przy braku pokrywy śnieżnej, powinno się je osłaniać np. gałęziami iglaków. Późnym latem, gdy u ciemierników tworzą się zawiązki kwiatów na przyszły sezon, rośliny są wrażliwe na niedostatek wody. W tym okresie w przypadku suszy należałoby je regularnie podlewać. Raz do roku korzystnie jest też rozsypać wokół roślin warstwę dojrzałego kompostu, który użyźni glebę i dostarczy próchnicy oraz usunąć zbrązowiałe liście.
Jak już wspomniano w naszych ogrodach można uprawiać gatunki ciemiernika, które występują naturalnie w stanie dzikim, jak i te otrzymane w wyniku prac hodowlanych.
Polecane gatunki
Ciemiernik biały (Helleborus niger) – swą polską nazwę zawdzięcza białym kwiatom, łacińską (niger - czarny) – ciemnobrunatnym, grubym korzeniom. Uchodził on za najatrakcyjniejszy gatunek, dopóki nie pojawiły się hodowlane mieszańce. Dorasta do 30 cm wysokości i zakwita wcześniej niż gatunki mieszańcowe. Liczne kwiaty o średnicy ok. 6 cm możemy podziwiać zazwyczaj już od stycznia nawet do maja, a ciemnozielone, dłoniaste liście o ząbkowanych brzegach mogą z powodzeniem być ozdobą letniego ogrodu.
Ciemiernik cuchnący (Helleborus foetidus) – wbrew nazwie nie ma przykrego zapachu. Tworzy liczne, stosunkowo drobne bo do 2 cm średnicy, dzwonkowate kwiaty, jasnozielone z purpurowym brzegiem. Jego rozgałęzione kwiatostany potrafią dorosnąć do półtora metra wysokości, jest więc najwyższy w grupie ciemierników. Kwiaty zdobią roślinę od lutego do połowy lata.
Ciemiernik wschodni (Helleborus orientalis) – pochodzi z Kaukazu. Kwiaty o średnicy ok. 7 cm, mają barwę jasnoróżową, czerwoną lub białą w odcieniach, osadzone są na pędach po trzy, cztery. Kwiaty początkowo są zwisające, potem wyprostowane. Ciemiernik orientalny kwitnie od lutego do kwietnia i dorasta do 40 cm wysokości. Jeśli nie zapewnimy roślinie osłoniętego stanowiska, podczas silnych mrozów mogą przemarzać.
Ciemiernik ogrodowy (Helleborus x hybridus) – to najefektowniejszy gatunek. Ma kwiaty w różnych kolorach. Ostatnimi laty zdominował nasze ogrody. Ogrodnicy nastawili się bowiem na uprawę odmian ciemierników uszlachetnionych przez hodowców. Powstał w wyniku krzyżowania ciemiernika wschodniego z kilkoma jego bliskimi krewniakami. Jego kremowe, zielonkawe, białe lub purpurowe kwiaty mogą być gładkie lub dodatkowo ozdobione wzorkiem z cętek czy barwnych żyłek. Osiągają nawet siedmiocentymetrową średnicę i odchylają się ku górze, pokazując urodziwe wnętrze. Można w tej grupie znaleźć również odmiany o żółtym kolorze kwiatów. Jego wadą jest, że podczas surowych zim może jednak wymarzać.
Jedynym gatunkiem ciemiernika występującym w Polsce, ale tylko w Bieszczadach, jest ciemiernik purpurowy (Helleborus purpurascens). Rośliny tworzą kępy o wysokości do 30 cm. Kwiaty zwieszają się jak dzwonki, początkowo są zielonkawe, stopniowo nabiegają fioletem zmieszanym z purpurą. W sprzedaży jednak bywa rzadko.
Oprac. na podst. lit. Marta Dobrowolska
PODR Boguchwała