Do sprawdzenia zdolności kiełkowania w warunkach domowych możemy wykorzystać plastikową lub szklaną podstawkę np. talerz lub tackę używaną w kuchni. Na niej umieszczamy kilka kawałków ligniny, bibuły lub innego chłonnego materiału. Takie podłoże należy zwilżyć wodą, a następnie wybrać 100 całych ziarniaków zbóż lub nasion np. grochu siewnego i w miarę równomiernie rozłożyć na całej powierzchni (np. 10 rzędów po 10 ziarniaków – łatwiej będzie je później policzyć), najlepiej w dwóch powtórzeniach lub więcej. Tak ułożone ziarno należy następnie przykryć drugim mocno zwilżonym kawałkiem materiału. Całe badanie powinno trwać ok. tygodnia. Codziennie należy sprawdzać wilgotność podłoża i w razie konieczności zwilżać materiał. Po upływie ok. 7 dni, w przypadku zbóż i kilkunastu w przypadku np. nasion strączkowych, możemy przystąpić do oceny kiełkowania. Liczymy nasiona, które wykiełkowały, a odrzucamy martwe i takie, które są żywe, ale siewki są poskręcane i porażone pleśnią. Liczba zdrowych wykiełkowanych nasion będzie adekwatna do procentowego poziomu zdolności kiełkowania. Gdy w przygotowanej do badania próbce użyliśmy 100 ziarniaków czy nasion, to każde z nich stanowi 1%. Jeśli więc wykiełkowało np. 91 ziarniaków spośród 100, to zdolność kiełkowania wynosi 91%.
Warto zaznaczyć, że im więcej takich prób wykonamy, tym uśredniony wynik będzie bardziej dokładny i wiarygodny.
Materiał siewny przydatny do siewu w przypadku zbóż powinien kiełkować co najmniej w 90%, a więc jeżeli w każdej badanej próbie skiełkowało 90 ziaren, uznaje się je za nadające się do siewu.
W przypadku roślin strączkowych np. groch, bobik, zdolność kiełkowania powinna wynosić przynajmniej 80%, a łubinów nie mniej niż 75%.
Należy pamiętać, że na wartość siewną nasion wpływają m.in.: warunki podczas ich zbioru, szybkość i temperatura suszenia (jeśli były dosuszane), stosowanie desykantów (jeśli były stosowane) oraz warunki panujące podczas przechowywania (wilgotność, czy porażenie przez grzyby czy szkodniki). Obserwując ziarniaki podczas kiełkowania możemy również stwierdzić czy materiał przeznaczony do siewu nie jest zainfekowany patogenami.
Opracowała: Katarzyna Sitek